aaa4 |
Wysłany: Wto 12:28, 01 Sie 2017 Temat postu: |
|
-Wolalbym, zebys juz o tym nie myslala - powiedzial Mo. - Po prostu zachowujmy sie przez kilka
dni tak, jakbysmy byli na wakacjach. Wszystko tu pachnie wakacjami, nie uwazasz?
Meggie skinela tylko glowa. Tak, Mo znal ja bardzo dobrze -czesto czytal jej mysli, zanim je
wypowiedziala - ale czasem zapominal, ze corka nie ma juz pieciu lat i ze nie wystarczy kilka
milych slow, aby zapomniala o rzeczach, ktorymi sie martwila.
"W porzadku! - myslala, idac za ojcem przez pograzone we snie ulice. - Skoro on nie chce mi powiedziec, co Fenoglio ma dla niego zalatwic, to zapytam zolwia twarz. A jesli i on mi nie zdradzi, o co chodzi, wybada to ktores z jego wnukow!".
Meggie juz od dawna nie mogla sie schowac pod stolem, zeby jej nie zauwazono, ale Paulinka miala dokladnie taki wzrost, jak potrzeba. 28 |
|